Afera hotelowa. Po co wiceszef MSW zlecił przeszukanie pokoju Bartosza Kramka? "Bezczelnie wykorzystał służby"
W hotelach należących do Polskiego Holdingu Hotelowego - państwowej spółki zarządzającej największą siecią hoteli w Polsce, w tym obiektami takich marek jak Marriott, Hilton czy Best Western, służby specjalne nieformalnie inwigilują gości. Oprócz osób uznanych za zagrożenie terrorystyczne śledzeni są też działacze opozycji - podała w drugiej połowie kwietnia "Gazeta Wyborcza"
Prezes PHH Gheorghe Marian Cristescu miał uprzedzać jednego z czołowych posłów Prawa i Sprawiedliwości Joachima Brudzińskiego (dla którego PHH miała przeprowadzić remont 132-metrowego apartamentu w centrum stolicy), o wizytach polityków opozycji w obiektach, należących do holdingu - chodzi m.in. o ich spotkanie z opozycyjną kandydatką na prezydenta Białorusi Swiatłaną Cichanouską w hotelu Courtyard by Marriott Warsaw Airport, które miało miejsce w 2020 roku.
O nielegalną inwigilację PHH oskarżył również Bartosz Kramek. O podsłuchiwanie prezesa Fundacji Otwarty Dialog w hotelu Renesans miał zabiegać sam wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik, co ujawnił Robert Ziółkowski - były kierownik ds. bezpieczeństwa w PHH.
PHH wydało komunikat, w którym zaprzecza, jakoby w hotelach i obiektach PHH dochodziło do bezprawnej inwigilacji gości. Spółka zaznaczyła też, że "każdorazowe udzielanie pomocy służbom państwa polskiego przez PHH odbywa się na podstawie i w granicach przepisów powszechnie obowiązującego prawa".
Robert Ziółkowski - sygnalista w sprawie, słuchając treści oświadczenia "pękał ze śmiechu". - To bzdura. To nie było niezgodne z prawem, a zwyczajne deptanie prawa - skomentował gość "Poranka Radia TOK FM, który, jak utrzymuje, "zajmował się umożliwieniem agentom ABW zainstalowanie środków operacyjnych".
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Jak podkreślał były kierownik ds. bezpieczeństwa oraz dawny działacz PiS w rozmowie z Jackiem Żakowskim, "pokoju nie da się zabezpieczyć bez wiedzy dyrektora", którym jest Gheorghe Marian Cristescu. - Dyrektor osobiście wprowadzał agentów do tego, żeby zainstalować specjalne środki takie jak kamery. To jest niedopuszczalne. Trzeba mieć zgodę sądu - mówił gość porannej audycji.
A zgodą sądu ABW nie dysponuje, co zdaniem sygnalisty, pokazała kontrola posłów PO Pawła Poncyliusza i Marcina Kierwińskiego. - Wyraźnie zapytali holding, żeby, jeżeli środki operacyjne były legalne, pokazali chociaż jeden dokument, w którym ABW wystąpiło o taką zgodę. Od lutego 2019 roku do 30 listopada 2021 roku nigdy taki dokument holdingu nie wpłynął. Wiec holding takiego dokumentu nie pokaże, bo go nie ma. Więc po co pisać takie oświadczenie? - pytał Robert Ziółkowski.
"Agenci wprost mówili, czego oczekują"
Prezes holdingu Cristescu miał wezwać Ziółkowskiego i powiedzieć, "że pan Kramek sypia w pokojach i żeby zainteresował tym pana Wąsika". Sygnalista na antenie TOK FM potwierdził, że umożliwiając ABW zainstalowanie środków operacyjnych, "wiedział, że robi rzecz nielegalną", tak jak wiedział to dyrektor Cristescu.
- Wiedział to także prezes zarządu spółki, a przede wszystkim minister Maciej Wąsik - to przede wszystkim on skontaktował mnie z agentami ABW. Byłem wtedy u niego, powiedziałem, że Kramek u nas śpi. Nie tyle namawiał mnie do przestępstwa, co mówił wprost, że skontaktują się ze mną agenci, co stało się następnego dnia. Tych spotkań było co najmniej cztery, a agenci wprost mówili, czego oczekują - opisywał były kierownik ds. bezpieczeństwa.
Jak przyznał gość TOK FM, interesuje się polityką, więc wiedział, że w 2021 roku Kramek został zatrzymany pod zarzutem prania pieniędzy. - Więc gdy ABW pytało mnie o numer karty kredytowej, to dla mnie nie było dziwne. Ale już wtedy, gdy się mnie wysyła do pokoju, żebym go przeszukał, wiedziałem, że to śmierdzi z daleka - mówił Robert Ziółkowski.
Wtedy mężczyzna zorientował się, że Maciej Wąsik jest związany z Kramkiem pozwem cywilnym. W 2019 roku wiceszef MSW nazwał działaczy Fundacji Otwarty Dialog "ruską agenturą". - Zresztą, w pierwszej instancji Kramek z Wąsikiem sprawę wygrał. Więc Wąsikowi nie chodziło o żadne szukanie związane ze sprawą Kramka, jeżeli chodzi o pranie pieniędzy, tylko Wąsik bezczelnie wykorzystał służby, żeby znaleźć kompromaty, których mógłby użyć w prywatnej sprawie cywilnej - wyjaśnił gość porannej audycji.
"Niech sobie trochę pokłamią - wtedy upadek będzie większy"
Były kierownik ds. bezpieczeństwa zdradził coś jeszcze - Gheorghe Marian Cristescu miał zostać zaproszony do Ministerstwa Aktywów Państwowych, gdzie, przy świadkach, zażądano od niego podpisania deklaracji współpracy ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. - Hotelarz z krwi i kości, którym jest Cristescu, który całe swoje życie spędził w hotelarstwie, wezwał mnie do gabinetu i przerażony pokazał mi ten dokument. Powiedziałem mu wtedy, że to nielegalne, bo SKW nie może budować agentury w ten sposób. Dla hotelarza ważna jest jego dyskrecja, a maile pokazują, że w ogóle nie jest dyskretny, bo wszystko przekazuje Brudzińskiemu. Powiedziałem mu wyraźnie, że jeżeli on to podpisze, to jest koniec jego kariery zawodowej - powiedział Robert Ziółkowski.
Czy Cristescu ostatecznie podpisał deklarację o współpracy z SKW? Nie ma na to dowodów. Są natomiast dowody, potwierdzające rozmowę z Ziółkowskim na ten temat i to "miażdżące". - Mam nagranie całej naszej rozmowy na ten temat. Społeczeństwo usłyszy wszelkie zapisy rozmów - ten, w którym pan Cristescu mówi o Kramku i rozmowy z Wąsikiem - przyznał były kierownik ds. bezpieczeństwa, jednak, jak zapowiedział, jeszcze wstrzyma się z ujawnieniem ich treści. - Moja strategia jest taka, że niech sobie trochę pokłamią - wtedy upadek będzie większy - powiedział Robert Ziółkowski w rozmowie w TOK FM.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji