Talibowie chcą oczyścić Afganistan z narkotyków. "Choć nie przeszkadza im to truć ludzi z państw zgniłego Zachodu"
Talibowie po ponownym przejęciu kontroli nad krajem 15 sierpnia 2021 roku (rządzili już w latach 1996-2001) zapowiedzieli, że Afganistan będzie państwem wolnym od narkotyków, a uprawy maku zostaną zlikwidowane. Jak zauważa dr Kamila Kasperska-Kurzawa z Zakładu Nauk o Bezpieczeństwie Uniwersytetu Opolskiego, to duża zmiana, nie tylko dla tego regionu. - Afganistan to największy na świecie producent opium. To stąd pochodzi aż 90 proc. globalnej produkcji tego narkotyku - mówiła w "Pierwszym Śniadaniu w TOK-u" u Filipa Kekusza.
Uprawa maku, jak dodała, jest tam też największym - pod względem liczby zatrudnionych - sektorem afgańskiej gospodarki. Daje zajęcie ok. 120 tys. osobom. - Opium jest w zasadzie teraz jedynym dochodem rolników. Jeżeli (talibowie - red.) zakażą faktycznie upraw i zabiorą się do tego skutecznie, to skażą w większej części społeczeństwo na głód, biedę i migrację - podkreśliła.
Wcześniejsze próby, jak przypomniała, przekonania rolników, by przestali siać mak wysokomorfinowy, a zaczęli uprawę pszenicy czy np. bawełny, nic nie dały. - Nie były to pieniądze w takiej wysokości, jakiej rolnicy by się spodziewali. Za chwilę wracali więc do upraw maku - dodała.
Fundusz od zorganizowanej przestępczości
Nielegalna uprawa maku oraz produkcja i sprzedaż opiatów odpowiada za 7-11 proc. PKB Afganistanu. Szacuje się, że zyski ze sprzedaży opium dają ok. 2 mld dolarów. Ile z tych pieniędzy trafiało do rolników? - Nie wiadomo, nie sposób tego oszacować - mówiła ekspertka Uniwersytetu Opolskiego.
- Trzeba też wiedzieć, że aby wesprzeć rolników, czyli najniższy szczebel produkcji, zorganizowana przestępczość utworzyła kiedyś fundusz o nazwie "Salam". Dawali pieniądze na nasiona, płacili za uprawę, odkupowali opium, oczywiście odliczając koszty - podkreśliła dr Kamila Kasperska-Kurzawa.
Jej zdaniem teraz "fundusz pożyczkowy i współpracy ze zorganizowaną przestępczością zacznie się ponownie odradzać". - I to mimo, że talibowie przewidują surowe kary dla tych, którzy sprzeciwią się dekretowi - zastrzegła. Pewne jest też to, jak podkreśliła, że jeśli dojdzie do oficjalnego wycofania się Afganistanu z upraw maku, to "zyskają na tym głównie dystrybutorzy na Zachodzie, kartele w Ameryce Południowej i państwa w Azji, które na mniejszą skalę zajmowały się taką produkcją".
"Afganistan to państwo upadłe"
Zakończenie upraw maku talibowie zapowiedzieli już w 2000 r., a spowodowało to niemal całkowite zaprzestanie produkcji tej rośliny w kraju - podaje BBC. Jak będzie tym razem? W ocenie ekspertki nie wiadomo, czy będzie to tylko zakaz "na pokaz", czy będzie on faktycznie przestrzegany. - Pewne jest to, że talibowie usiłują zyskać w oczach Zachodu. Musieli więc wydać edykt, by zafunkcjonowało przekonanie: "O, coś dobrego zrobili". Może liczą na wsparcie finansowe? Może na dystrybucję dóbr humanitarnych? - zastanawiała się dr Kamila Kasperska-Kurzawa.
Po drugie, jak dodała, "chodzi im o to, by oczyścić Afganistan z narkotyków, których zakazuje Koran". - Choć nie przeszkadza im to truć ludzi z państw zgniłego Zachodu - zastrzegła i dodała, że zakaz upraw maku najbardziej odbije się to na gospodarce kraju. - Nie będzie zysków, trudno będzie przetrwać bez pieniędzy ze zbiorów. Trudno będzie też rodzinom, które zmagają się uzależnieniem - tłumaczyła. Po czym podsumowała: "Talibowie objęli rządy i nic poza tym. Nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa czy np. dystrybucji pomocy humanitarnej. Afganistan to państwo upadłe".
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"