Partia Roberta Fico Kierunek - Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD) po podliczeniu głosów oddanych w ponad 99 proc. komisji wygrała przedterminowe wybory parlamentarne na Słowacji (23,28 proc.). Drugie miejsce przypadło partii Postępowa Słowacja (PS), kierowanej przez europosła i wiceprzewodniczącego PE Michala Szimeczkę, która zdobyła 17,07 proc. głosów. Trzecie - z wynikiem 14,95 proc. - zajmuje Głos-Socjaldemokracja (Hlas-SD) byłego partyjnego kolegi Ficy, Petra Pellegriniego.
- Fico okazał się niezatapialnym statkiem słowackiej polityki - komentował w TOK FM Andrzej Sadecki z Ośrodka Studiów Wschodnich. Robert Fico - przypomnijmy - był premierem Słowacji w latach 2006-2010 oraz 2012-2018.
Przypomnijmy - ostatni rząd, którym kierował Fico, upadł po morderstwie dziennikarza śledczego Jana Kuciaka. Pod jego adresem padały oskarżenia o powiązania z mafią. Po śmierci dziennikarza i jego narzeczonej przez Słowację przetoczyły się największe w historii kraju protesty; Fico złożył dymisję, a na czele rządu stanął Peter Pellegrini.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Gdy wydawało się, że nastąpił koniec kariery politycznej Fica, wybuchła pandemia. - Nastąpiły trudności gospodarcze, sytuacja ze względu na różne ambicje liderów była niezwykle niestabilna. W tej sytuacji Fico przez znaczną część elektoratu był pamiętany jako polityk, który przy wszystkich słabościach zapewniał jakąś stabilność - komentował ekspert z OSW.
Fico wraca. Co czeka Słowację?
Wiadomo, że do stworzenia rządu potrzebna będzie koalicja. Z kim może dogadać się SMER? Jak ocenił gość "Pierwszego Śniadania w TOK-u", największa szansa, że Fico stworzy rząd z dwiema partiami. - Hlas to w zasadzie partia wywodząca się ze SMER, która kilka lat temu od tej partii się odłączyła. To naturalny koalicjant dla Ficy. Do tego dołączy trzecia partia - prawdopodobnie będzie to nacjonalistyczny SNS, chociaż jest też możliwy inny, trzeci koalicjant, czyli chadecka partia KDH. W tym układzie SMER miałby dosyć stabilną większość - ocenił Andrzej Sadecki w rozmowie z Piotrem Maślakiem.
Na pewno Słowację czekają poważne zmiany w polityce zagranicznej. Do przedwyborczych obietnic Fica należało m.in. wstrzymanie pomocy militarnej Ukrainie oraz wprowadzenie kontroli na granicach z Węgrami.
- Retoryka antyukraińska rzeczywiście była bardzo ostra. W tym sensie zbliżał się do Viktora Orbana. To może być dosyć zaskakujące, bo Orban i Fico byli kiedyś mocno skonfliktowani, ale w ostatnich latach coraz bliżej współpracowali. Największym znakiem zapytania jest to, jak zmieni się polityka zagraniczna Słowacji. Bo jest ryzyko, że ona będzie szła w kierunku węgierskim, czyli bardziej prorosyjskim - argumentował ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich w TOK FM.
