"Gang Zielonej Rękawiczki" czyli historia o kryminalistkach z domu spokojnej starości
Jak czytamy w opisie serialu Netflixa, "Gang Zielonej Rękawiczki" to "historia trzech nieuchwytnych, szlachetnych złodziejek: Zuzy, Kingi i Alicji, które po nieudanym napadzie ukrywają się w cichym domu opieki - Drugim Domu. Podczas gdy policja depcze im po piętach, tajemniczy gang kontynuuje swoje działania dając drugą młodość starszym mieszkańcom ośrodka, którym zarządza przebiegła i bezwzględna Marzena (Beata Bandurska)"
Serial ma liczyć 8 odcinków i zadebiutuje na platformie Netflix już 19 października. Oto jego zwiastun:
Nowy serial Netfliksa ze świetną obsadą
W "Gangu Zielonej Rękawiczki" oprócz odtwórczyń głównych ról, czyli Magdaleny Kuty, Małgorzaty Potockiej i Anny Romantowskiej zobaczymy wiele znakomitych nazwisk. Pensjonariuszy domu spokojnej starości zagrają między innymi Tomira Kowalik, Józef Duriasz, Olgierd Łukaszewicz, Anna Korzeniecka, Elżbieta Karkoszka, Mirosława Maludzińska, Elżbieta Gaertner, Wojciech Duryasz oraz Zdzisław Wardejn.
Za reżyserię odpowiada Tadeusz Śliwa. Scenariusz napisały Anna Novák-Zemplińska i Joanna Hartwig-Skalska. Produkcją zajęło się Baboo Production, producentką jest Magdalena Jaworska. Producentką kreatywną serialu została Daria Drzewiecka.
Polskie produkcje podbijają Netfliksa
"Gang Zielonej Rękawiczki" to kolejna rodzima produkcja od Netflixa, która w tym roku zagości na platformie. Niedawno swoje premiery miały film "Broad Peak" oraz serial "Gry rodzinne". Wcześniej na platformie pojawił się serial "Królowa" oraz kolejna część cyklu "365 dni". Ogromną popularnością nie tylko wśród polskiej, ale i światowej publiczności cieszyła się adaptacja powieści Harlana Cobena "Zachowaj spokój" oraz serial kryminalny "Rojst 97".
Jeszcze w tym roku na Netflixie pojawi się kilka nowych polskich produkcji.
Wyczekiwaną premierą jest "Wielka Woda" opowiadająca o powodzi stulecia we Wrocławiu, która ma pojawić się na platformie jesienią. Platforma przed końcem roku zapowiada jeszcze seriale "Brokat" i "Pewnego razu na krajowej jedynce".
