Łatanie Polskiego Ładu. "Ten system zakłada podwyżkę podatków, ale nie wypadało tego powiedzieć"
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w piątek (21 stycznia) kolejne korekty do Polskiego Ładu. Jak mówił, "gwarantuje, że osoby, których przychody wynoszą do 12 800 zł brutto i którzy rozliczają się za pomocą PIT-37, zyskają bądź nie stracą ani złotówki na Polskim Ładzie". - Jeżeli ktoś w rozliczeniu rocznym zauważy różnicę - wprowadzamy zasadę możliwości rozliczenia za 2022 r. wg zasad z 2021. Zwrot tej kwoty podatnik otrzyma z urzędu skarbowego - zapewnił.
Ten przepis miałby obowiązywać osoby zatrudnione na umowę o pracę, ale już nie osoby rozliczające się z fiskusem według tych samych zasad, ale prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. - Uprzywilejowanie jednej grupy podatników, nie wiadomo, dlaczego tej, a nie innej, narusza konstytucyjną zasadę równości. Jeśli jedni i drudzy rozliczają podatki tak samo, to powinni mieć te same prawa, czyli do rozliczenia podatków na starych zasadach - ocenił w TOK FM ekspert ds. prawa podatkowego prof. Paweł Mariański. I podkreślił: "To arbitralna zasada władcy podatkowego, bo tak to trzeba nazwać".
Co więcej, jego zdaniem, planowane przepisy nie są analizowane pod kątem państwa prawa czy równości wobec prawa. - Tak było na przykład ze zwolnieniem z podatku dochodowego osób do 26. roku życia, które wprowadzono w trakcie roku podatkowego, co akurat było przed wyborami parlamentarnymi - przypomniał.
Podatki. Sam wybierz jak się rozliczysz
Prof. Marański uważa, że jeszcze większym problemem będzie samo porównanie, w którym systemie podatnik uzyskuje korzystniejsze rozliczenie. Jak bowiem porównać dwa lata, gdy w każdym zarobiliśmy inną kwotę. - To kolejna pułapka i będzie to rodziło ogromne problemy praktyczne, bo w każdym roku podatkowym sytuacja podatnika jest różna. Raz zarobi mniej, a raz więcej na przykład z powodu dodatkowej pracy - argumentował ekspert.
A poza tym, nie wiadomo, skąd miałby wziąć dwa wyliczenia "po staremu" i "po nowemu", czy symulację będzie przeprowadzać pracodawca, czy Urząd Skarbowy.
"Efekt klifu fiskalnego"
Łataniem dziur w Polskim Ładzie rząd PiS zajmuje się od początku stycznia, czyli od momentu wejścia w życie sztandarowego pomysłu tej ekipy.
Zapowiadane przez premiera Mateusza Morawieckiego rozszerzenie ulgi dla klasy średniej na umowy zlecenia czy możliwość skorzystania z jednego dwóch systemów podatkowych starego lub nowego muszą być wprowadzane ustawowo. Podobnie jak wspomniane przez szefa rządu w piątkowym podcaście zastosowanie do tej ulgi zasady "złotówka za złotówkę" czy wymieniony przez głównego ekonomistę Ministerstwa Finansów tajemniczy "mechanizm łagodzący efekt klifu fiskalnego od 12.800 zł."
- Wszystkie te łaty na Polski Ład zostaną nałożone nieprędko - ocenił gość TOK FM. Jeśli poprawki ma proponować rząd, to powinien przesłać je do konsultacji społecznych. To znaczyłoby, że Sejm mógłby się z nimi zająć dopiero pod koniec przyszłego miesiąca. - A wtedy trzeba będzie łatać Polski Ład w części dla przedsiębiorców, bo oni decyzje o sposobie opodatkowania muszą podjąć do 20 lutego - ostrzegł ekspert ds. prawa podatkowego prof. Paweł Mariański.
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
- Prowadził auto po kokainie, metamfetaminie i opiatach. Miał zakaz wsiadania za kółko
- Skróty państw na tablicach rejestracyjnych. Jak rozszyfrować, skąd pochodzi samochód?
- "Nadchodzące tygodnie będą krytyczne dla przebiegu wojny". Biały Dom ostrzega
- Długie weekendy 2023