Co dalej ze stopami procentowymi? "Reakcja złotego może być makabryczna"

W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Czy tuż przed wyborami zdecyduje się ona na kolejną obniżkę stóp procentowych? - Mam nadzieję, że RPP zobaczyła, co zmalowała poprzednim razem i nie będzie chciała recydywy - mówił w TOK FM Piotr Soroczyński, główny Ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
Zobacz wideo

Na początku września Rada Polityki Pieniężnej, pierwszy raz od dawna, zdecydowała się na obniżenie stóp procentowych. Skala obniżki wyniosła aż 75 punktów bazowych. Główna stopa Narodowego Banku Polskiego wynosi teraz równo 6 proc. Tym samym prezes NBP Adam Glapiński ogłosił sukces w walce z inflacją, która przypomnijmy, w sierpniu wciąż była dwucyfrowa i wyniosła 10,1 proc.

Wobec tak niespodziewanego, i według wielu ekspertów motywowanego jedynie politycznie, ruchu RPP trudno prognozować, jaką decyzję Rada podejmie na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Jednak, według gości "Magazynu EKG" w TOK FM, najbardziej prawdopodobne jest, że pozostawi stopy procentowe bez zmian. 

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

"Mam nadzieję, że RPP zobaczyła, co zmalowała poprzednim razem"

- Nie spodziewam się ruchu, bo mam nadzieję, że RPP zobaczyła, co zmalowała poprzednim razem i nie będzie chciała recydywy - powiedział Piotr Soroczyński, główny Ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Jak tłumaczył rozmówca Tomasza Setty, po ostatniej zmianie, "która w jednym uderzeniu zrealizowała to, czego najwięksi optymiści spodziewali się do końca roku", mieliśmy do czynienia z pełnym zaskoczeniem rynku. - Ale proszę zobaczyć, jaki był skutek. Wydawało się władzom monetarnym, że zaprosiły rynek do grania w ciuciubabkę, a okazało się, że to rynek zaprosił do gry w salonowca. I skończyło się tak, jak się skończyło - wskazał Soroczyński. 

Po ostatniej decyzji RPP osłabieniu uległ bowiem kurs złotego. - I jeżeli ktoś zrobiłby podobnej klasy błąd komunikacyjno-interpretacyjny dla rynku, to reakcja złotego będzie makabryczna - prognozował ekonomista. - A jeżeli złoty będzie o kolejne 5 proc. słabszy, to nie bardzo wiem, co się będzie działo z inflacją i czy na stacjach benzynowych wciąż będziemy mogli oglądać piątkę - mówił.

Ekspert zaapelował jednocześnie, żeby NBP nie lansował się na haśle: "Dbamy o wartość pieniądza". - Bo ani w kwestii kursu, ani w kwestii zachowania wartości depozytów, ostatnio ta instytucja nie ma sukcesów - ocenił Soroczyński.

Druga gościni Tomasza Setty - Hanna Cichy, starsza analityczka ds. gospodarczych Polityka Insight - nie spodziewa się zmiany stóp aż do końca roku. Jej zdaniem prawdopodobne jest także pozostawienie ich obecnej wysokości w przyszłym roku. - Tak się stanie, jeżeli inflacja będzie pozostawać na w miarę tym samym poziomie, czyli między 8-10 proc. przez najbliższe kwartały, a tak wychodzi z naszych najnowszych prognoz. A inflacja na szczęście, w przeciwieństwie do decyzji RPP, jeszcze da się jakoś prognozować standardowymi narzędziami, którymi jako ekonomiści dysponujemy - powiedziała.

W ocenie ekspertki, do innej decyzji nie skłoni Rady nawet termin najbliższego posiedzenia, przypadający tuż przed wyborami. - Myślę, że uzysk polityczny byłby z tego niewielki. Ogłoszono koniec walki z inflacją, zwycięstwo. To zostało więc zrealizowane. Ewentualna obniżka w przyszłym tygodniu niczego tutaj nie zmienia - podsumowała Cichy. 

TOK FM PREMIUM